Ryś – nieuchwytne, dzikie piękno wśród polskich lasów
Spotkanie z rysiem to niemal jak ułamek sekundy w obliczu rzadkiego, tajemniczego piękna. To zwierzę, choć posiadające imponujące rozmiary, potrafi umiejętnie ukrywać się wśród leśnej gęstwiny, czyniąc z siebie prawdziwe wyzwanie dla każdego poszukiwacza przyrodniczych ciekawostek. Na spotkanie z tym majestatycznym drapieżnikiem można czekać dni, tygodnie, a nawet lata, zastanawiając się co sprawia, że jest on aż tak ostrożny.
Ryś to istota pełna tajemniczości, która porusza się niemal niesłyszalnie pośród leśnego podłoża. Swoją nieprzewidywalnością i umiejętnością idealnego wtopienia się w otoczenie budzi podziw i zazdrość u tych, którzy marzą o bezpośrednim kontakcie z tym dzikim zwierzęciem. W końcu to nie to samo zaobserwować rysia w zoo czy na zagrodzie, niż spotkać go na wolności, w jego naturalnym środowisku. Ryś jest samotnikiem, który unika bliskiego kontaktu ze swoim rodzajem lub innymi gatunkami. Po opuszczeniu rodzinnego gniazda, preferuje samotne wędrówki, unikając spotkań z innymi rysiami, które mogą stanowić konkurencję na łowisku.
Ryś, okazały drapieżnik o długości ciała sięgającej nawet 110 cm i wadze do 35 kg, jest największym europejskim kotem leśnym. Wielkość jego kłębi dochodzi do 80 cm. Naturalne dla niego jest unikanie człowieka, potencjalnego zagrożenia, które zamiast bezpośredniej konfrontacji, może skutecznie ominąć dzięki swoim zdolnościom kamuflażu i zmysłom znacznie ostrzejszym od ludzkich. Człowiek przyczynił się do zmniejszenia populacji tych zwierząt, niszcząc ich naturalne siedliska i wprowadzając wiele innych zagrożeń.
Teraz próbujemy naprawić błąd i pomagać w odbudowie populacji rysi. Fundacja WWF Polska oraz Park Dzikich Zwierząt w Kadzidłowie, pod przewodnictwem dr Andrzeja Krzywińskiego, prowadzą działania mające na celu zwiększenie liczebności rysi. Młode zwierzęta urodzone w niewoli są wypuszczane na wolność za pomocą specjalnej metody „Born to be free”. W ramach tej metody młode rysie rosną w specjalnych wolierach umieszczonych w lasach, gdzie ich matki opiekują się nimi aż do osiągnięcia odpowiedniego wieku. Kiedy są gotowe, opuszczają wolierę przez specjalne otwory i zaczynają kolonizować nowe tereny. Dzięki takim działaniom, obecna populacja rysi w Polsce wynosi około 300 osobników, podczas gdy w latach 70. i 80. XX wieku liczono ich zaledwie 150.