IV Forum Producentów Żywności w kontekście przyszłości branży – podsumowanie
Jacek Czerniak, sekretarz stanu, podczas otwarcia IV Forum Producentów Żywności odbywającego się 21 listopada 2024 roku, zwrócił uwagę na kluczową rolę współpracy oraz analizy zagadnień omawianych podczas paneli. Podkreślił, że będą one wpływać zarówno na strategie, jak i inicjowane działania prawne – np. procesy tworzenia ustaw czy rozporządzeń. Wydarzenie to miało miejsce w siedzibie Ministerstwa i poświęcone było problemom oraz wyzwaniom związanym z produkcją żywności zwierzęcej.
Prezes Polskiej Izby Zbożowo-Paszowej, Monika Piątkowska, skupiła się na produkcji roślin wysokobiałkowych. W jej opinii tylko taki systemowy nacisk może przynieść oczekiwane rezultaty zarówno dla Polski, jak i całej Unii Europejskiej. Wyraziła przekonanie, że taki program musi być realizowany w skali całego kontynentu, aby zapewnić efektywność działań. Przy tym nie zapomniała o konieczności uwzględnienia produkcji roślinnej przy podejmowaniu decyzji dotyczących hodowli zwierząt, szczególnie produkcji pasz.
Członkowie Forum podkreślali również istotne zagadnienia związane z produkcją zwierzęcą. Dariusz Goszczyński, prezes Krajowej Rady Drobiarstwa – Izby Gospodarczej, skupił się na sektorze drobiarskim. Wskazał na konieczność spojrzenia na cały łańcuch produkcyjny – z paszami jako jednym z głównych elementów. Zwrócił uwagę na ryzyka związane z importem produktów rolnych, w tym drobiu, z Ukrainy do UE i podkreślił zagrożenie wynikające z umowy Między Europą a krajami Mercosur. Zaapelował o faktowe dyskusje oparte na konkretach danych, nie emocjach. Goszczyński zaznaczył także problem dezinformacji dotyczących produkcji zwierzęcej oraz konieczność wprowadzenia unijnych norm dla towarów importowanych z krajów trzecich i zwiększenia kontroli granicznych.
W kontekście sektora wołowiny mówił Jacek Zarzecki, członek zarządu Polskiej Platformy Zrównoważonej Wołowiny. Zarzecki zwrócił uwagę na zagrożenia wynikające z umowy pomiędzy UE a Mercosur i stwierdził, że znacznie niższe koszty produkcji wołowiny w Ameryce Południowej – o ok. 1/4 niż w Europie, są konsekwencją braku wymogów, które muszą spełniać unijni hodowcy. Wyliczył, że wartość eksportu rolnego z UE do krajów Mercosur wynosi ok. 33-34 mln dolarów, podczas gdy import do Europy to koszt na poziomie 1 mld dolarów. Zarzecki zaznaczył, że obecnie Unia Europejska nie posiada konkretnego planu działania dla rolnictwa i jest potrzebna istotna pomoc dla sektora, zwłaszcza dla kraju Europy Wschodniej. Przy tym poruszył problem dotyczący nierozwiązanych kwestii związanych ze szkodami łowieckimi i odszkodowaniami dla rolników.