W czym pomoże nawóz fosforowy? Kiedy i jak z niego korzystać?
Wiesz, że efektywne nawożenie niemal całkowicie opiera się na azocie. Zapewnia on obfity wzrost roślin, czyli innymi słowy generuje plon, mimo to go nie zwiększa. A jednak, wraz z potasem i azotem nawóz fosforowy wliczany jest do trójki najważniejszych makroskładników rolnictwa i uwzględniany w nawozach wieloskładnikowych (NPK). Dlaczego?
Co stanie się z Twoimi roślinami, gdy zabraknie im fosforu?
Przyjrzyjmy się, co stanie się roślinie, która dojrzewa w glebie ubogiej w fosfor. Przede wszystkim zauważymy, że jej system korzeniowy jest nieprawidłowo rozwinięty; roślina ta również niezbyt ma ochotę się krzewić. Jej liście mogą miejscami przybrać bordowofioletową barwę, zmatowieć, zwijać się i obumierać. Kwiaty (jeśli w ogóle się pojawiają), wystąpią stosunkowo późno, co pociągnie za sobą późne owocowanie, czy dojrzewanie bulw lub nasion. Przy tym roślina ta będzie podatna na choroby i stresy środowiskowe, co ostatecznie przełoży się zarówno na mniejszy plon, jak i gorszą jego jakość. Czy warto ryzykować?
Dlaczego musisz stale uzupełniać glebę w fosfor?
Popularnym sposobem na pozbycie się wymienionych problemów jest nawóz fosforowy. Z pierwiastkiem tym wiąże się jednak pewien problem – fosfor nie jest zbyt mobilny. Raz umieszczony w określonym miejscu gleby ma tendencję, by tkwić tam niemal nieporuszony i nie przemieszczać się szczególnie. Z jednej strony to zaleta, bowiem wymywanie go przez deszcze jest ograniczone, z drugiej jednak duże utrudnienie – aby możliwe było efektywne pobranie go, jego odległość od korzenia nie może przekraczać 5÷10 mm. Kiedy zatem roślina go już wchłonie, nieprędko pojawi się nowa dawka. Ponadto, gdy ziemia ma odczyn pH zbyt odległy od neutralnego, fosfor przechodzi w formy trudno wchłanialne – dobrze jest wtedy dodać odrobinę świeżego nawozu. Rozsądnie jest zaopatrzyć glebę w odpowiednią ilość fosforu już jesienią, po czym przemieszać dokładnie na głębokości typowego korzenia – 10÷40 cm w głąb.
Które rośliny najbardziej potrzebują nawozu fosforowego?
O ile fosfor jest jednym z najważniejszych pierwiastków tworzących życie na Ziemi, niektóre rośliny potrzebują go więcej niż inne. Nawóz fosforowy będzie Ci szczególnie potrzebny, jeśli uprawiasz rzepak (zarówno jary, jak i ozimy), rośliny strączkowe, ziemniaki, buraki cukrowe i kukurydzę. W ogrodzie róża zakwitnie jeszcze piękniej, jeśli zaopatrzysz ją w nawóz fosforowy – podobnie tulipany, lilie i inne rośliny cebulowe. W sadzie nie tylko owoce jabłoni, grusz, wiśni i śliw zyskają dzięki niemu na jakości, ale też obficiej kwitnąć będą truskawki, a owoce malin odznaczą się jakością.
Jaki nawóz fosforowy wybrać? DAP i MAP na horyzoncie
Fosforan amonu to nie bez powodu bardzo popularny posypowy nawóz fosforowy – około połowy jego składu to fosfor w formie pięciotlenku. Pojawia się jednak dylemat – który z nich wybrać: DAP czy MAP? Czym one się różnią? Przede wszystkim stosunkiem fosforu do azotu – DAP zawiera podwójną grupę amonową (stąd D – od di), podczas gdy MAP jedynie jedną (M – od mono), w związku z czym więcej fosforu znajdziesz w tym drugim. Pporównaj stosunki ilościowe na przykładzie produktu z oferty https://eagro.pl/oferta-nawozy/nawozy-posypowe/fosforowe/. DAP wykazuje charakter bardziej zasadowy, podczas gdy MAP może dodatkowo zakwaszać glebę; ponadto, MAP jest mniej higroskopijny, a zatem słabiej wchłania wodę – dzięki temu w mniejszym stopniu jest narażony na zbrylanie w transporcie, czy podczas przechowywania.
Kiedy stosować nawóz fosforowy?
Przez cały rok! Nawóz fosforowy na wiosnę wesprze młode systemy korzeniowe roślin. To dlatego nieraz stosuje się wraz z ziarnem w podsiewaczu, by zmaksymalizować szansę pobrania. W okresie kwitnienia fosfor zwiększy rozmiar i nasili koloryt kwiatów, a w fazie formowania owoców – poprawi ich jakość. Jeśli rośliny będą zimowały, zasilone w nawóz fosforowy jesienią wzmocnią swój system korzeniowy i odporność.