Wypadek podczas kuligu ciągnikiem – jakie konsekwencje prawne czekają rolnika?
Chłodne dni zimy przynoszą ze sobą okazję do korzystania z różnych form outdoorowej rozrywki. Obfitość śniegu i lodu to idealne warunki do jazdy na sankach, nartach czy łyżwach. Jednak, czy jesteś odpowiednio przygotowany na takie aktywności? Policja ostrzega przed organizowaniem kuligów, w których sanie są łączone z pojazdem lub ciągnikiem rolniczym.
Niedziela (21.01) przyniosła takie zdarzenie na terenie powiatu sokołowskiego. Sanki zostały przymocowane do ciągnika rolniczego. Maszyną sterował 34-letni mieszkaniec tego powiatu, a na sankach siedziało dwóch dorosłych oraz trzech dzieci. Niestety, sanki wpadły na nagły zaspy lodu na drodze i przewróciły się razem z pasażerami. W wyniku tego incydentu, jedna z dorosłych osób – 38-latka, odniosła obrażenia i została przewieziona do szpitala. Na szczęście kierujący był trzeźwy.
Policja podkreśla konieczność zachowania szczególnej ostrożności i odpowiedzialności podczas organizacji atrakcji zimowych. Przede wszystkim, ciągnięcie sanek na drodze publicznej nie tylko naraża uczestników na niebezpieczeństwo, ale może także skutkować mandatem dla organizatora kuligu.
Zgodnie z obowiązującymi przepisami, jedynie kuligi zorganizowane z wykorzystaniem zaprzęgu są dozwolone. Reguluje to Ustawa Prawo o ruchu drogowym – konkretnie art. 34 oraz art. 60 ust. 2 pkt 4. Zabawa na sankach może przerodzić się w poważne zagrożenie dla uczestników, jeśli nie będzie przestrzegane prawo.
Kulig pociągany ciągnikiem jest więc zabroniony i stanowi wykroczenie. Organizator takiej imprezy może zostać ukarany mandatem w wysokości od 20 do 500 zł oraz pięcioma punktami karnymi. Jeśli sprawa trafi do sądu, grzywna może być jeszcze wyższa.
Jednak to nie koniec konsekwencji – jeśli podczas kuligu za samochodem lub ciągnikiem dojdzie do wypadku z ciężkim uszczerbkiem na zdrowiu lub śmiercią, sprawca może spędzić w więzieniu nawet do 8 lat.
Warto jednak pamiętać, że przepisy ruchu drogowego dotyczą wyłącznie dróg publicznych. Poza nimi kulig jest dozwolony, choć to nie znaczy, że bezpieczny.