Pożoga w Władysławowie: Ogromny pożar kurnika, w środku 16 500 młodych kaczek
Tragiczne wydarzenie miało miejsce w Wielkopolskim Chylinie, gmina Władysławów, gdzie doszło do intensywnego pożaru na fermie drobiu. Kurnik, który stanął w płomieniach, był domem dla 16 500 piskląt kaczek.
Informacja o tym zdarzeniu wpłynęła do Stanowiska Kierowania Komendanta Powiatowego w Turku 21 marca 2024 roku o godzinie 17:03. Po otrzymaniu zgłoszenia służby ratunkowe natychmiast udały się na miejsce tragedii, które okazało się być ferma drobiu znajdująca się w Chylinie.
Po dotarciu na miejsce zjawiska, strażacy napotkali palącą się budowlę inwentarską o rozmiarach 64×25 metrów. Znajdujący się wewnątrz obiektu intensywny dym i płomienie potwierdzały powagę sytuacji. Istotnym szczegółem było to, że w bezpośrednim sąsiedztwie płonącego budynku znajdowały się inne konstrukcje, w tym drugi kurnik i budynek murowany.
Działania podjęte przez zespoły Straży Pożarnej obejmowały zabezpieczanie miejsca zdarzenia, a także aplikowanie czterech strumieni wody do wnętrza płonącego obiektu z dwóch różnych stron. Na miejsce przybyło więcej zespołów ratunkowych, co pozwoliło na podział terenu na dwa odcinki bojowe. Jeden skupiał się na gaszeniu pożaru, drugi zaś na zaopatrzenie w wodę.
Dodatkowo, od strony północnej budynku wprowadzono dwa dodatkowe prądy gaśnicze wody. W toku działań gaśniczych, strażacy wyposażeni w specjalistyczny sprzęt do ochrony dróg oddechowych wykonywali ewakuację piskląt na zewnątrz płonącego kurnika. Po ograniczeniu rozprzestrzeniania się ognia przystąpiono do wentylacji nadciśnieniowej, aby usunąć gazy pożarowe z budynku.
Cała akcja zakończyła się sukcesem dzięki prawidłowym decyzjom i efektywnej współpracy strażaków z właścicielami obiektu, dzięki czemu udało się zapobiec rozszerzeniu pożaru poza jego pierwotne granice. Mimo to, ogień strawił około 40% powierzchni kurnika – jak podaje mł. brygadier Marcin Dzieran z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Turku.